Lucynę Winnicką i Jerzego Kawalerowicza dzieliło 6 lat i różne doświadczenia. Kiedy się pierwszy raz zobaczyli, nic nie zapowiadało wielkiej miłości. Reżyser żartował nawet, że jego zdaniem 26-latka ma zbyt "tłustą twarz", ale mimo tego, obsadził ją w swoim filmie.