Na pierwszy rzut oka wydawał się być normalnym mężczyzną. Pracował jako komputerowiec, miał żonę i trójkę dzieci. W nocy stawał się jednak prawdziwym potworem. Zabójcą z nowojorskiego Times Square i New Jersey, który skrzywdził prawdopodobnie około 100 kobiet - pracownic seksualnych.