odeta moro-figurska

Dziennikarka i prezenterka pojawiła się ostatnio na 25 rocznicy Magnum. Założyła czarno-białą sukienkę z ciekawym deseniem. Do tego dobrała eleganckie czerwone szpilki. Włosy uczesała gładko do tyłu. Nie nałożyła zbyt mocnego makijażu.

Dziennikarka niewątpliwie jest postacią bardzo kontrowersyjną. Słynie z dziwacznych stylizacji oraz odważnych i chyba nie zawsze przemyślanych wypowiedzi. Wszyscy pamiętamy, jak po aferze z Ukrainkami, w którą wmieszany był jej mąż, Michał Figurski, powiedziała: "Mnie mąż też gwałci". Później została wyrzucona ze studia olimpijskiego za swój brak kompetencji. Ostatnio jednak najwięcej mówi się o jej rozstaniu z Michałem Figurskim. Media piszą o ich planach na przyszłość, a nawet o rzekomych kochankach. Nie ma jednak pewności, czy rzeczywiście jest tak, jak podają portale plotkarskie.

Odeta z niewiadomych przyczyn uchodzi za znawczynię mody. Własny styl to jednak nie tylko kupowanie drogich ciuchów i ślepe podążanie za trendami. Warto tak dobierać części garderoby, żeby podkreślały atuty i maskowały wady. A z tym Figurska ma wyjątkowe problemy. Zwykle zakłada stroje, które uwydatniają jej dodatkowe kilogramy, maskują za to kształtne piersi.