Najpierw miłość wywindowała ją na szczyty popularności. Przy Januszu Kruku Elżbieta Dmoch czuła się szczęśliwa i spełniona. On pomógł jej w karierze, rozkochał w sobie, a później porzucił i zdradził. Wokalistka nigdy nie pogodziła się ze stratą, nie umiała też zaleczyć złamanego serca.