Do szkoły przyjeżdżają taksówkami, podróżują przynajmniej raz w miesiącu, zawsze mają najnowszy model telefonu. O tym, jak żyją dzieci bogaczy, mówią Sabina, nauczycielka w jednej z międzynarodowych szkół w Barcelonie, oraz Damian, absolwent prywatnego gimnazjum w Polsce. - Wspominam to dramatycznie - przyznaje chłopak.