W lipcu ubiegłego roku aktorka Naya Rivera znana z serialu "Glee" utonęła na jeziorze. Tragedia wydarzyła się na oczach jej zaledwie 4-letniego wówczas synka. Sprawa długo nie schodziła z pierwszych stron gazet i do dzisiaj wzbudza kontrowersje. Teraz ojciec tragicznie zmarłej aktorki wypomniał ostatnio twórcom serialu, że nie dotrzymali wcześniejszych obietnic.