Rozżalony ojciec Nayi Rivery. Zarzucił twórcy "Glee" niedotrzymanie obietnic

W lipcu ubiegłego roku aktorka Naya Rivera znana z serialu "Glee" utonęła na jeziorze. Tragedia wydarzyła się na oczach jej zaledwie 4-letniego wówczas synka. Sprawa długo nie schodziła z pierwszych stron gazet i do dzisiaj wzbudza kontrowersje. Teraz ojciec tragicznie zmarłej aktorki wypomniał ostatnio twórcom serialu, że nie dotrzymali wcześniejszych obietnic.

Naya RiveraNaya Rivera zginęła latem 2020 roku.
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac.  JKY

George Rivera, czyli ojciec Nayi w ostatnim czasie opublikował kilka postów na Twitterze, w których wprost oskarża scenarzystę Ryana Murphy’ego o brak obiecanej pomocy. Słowa rozżalonego ojca spotkały się ze sporym odzewem, w tym także twórców serialu.

Ojciec wywołał dyskusję

Naya Rivera w chwili śmierci miała zaledwie 33 lata. Po kilku miesiącach poinformowano, że aktorka miała we krwi alkohol oraz środki uspokajające. Synek Rivery trafił pod opiekę ojca Ryana Dorseya, który był mężem aktorki w latach 2014-2018.

Ojciec Rivery wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanej córki. Niedawno napisał pełne żalu wpisy na Twitterze, w których odniósł się do wcześniejszego oświadczenia twórców "Glee", w którym zapewnili, że skontaktują się z rodziną Nayi i założą specjalny fundusz przeznaczony dla małego Joseya, syna aktorki. George Rivera wprost napisał, że skończyło się tylko na obietnicach.

"Wszyscy powinni wiedzieć co Ryan Murphy rzeczywiście zrobił… albo i nie! Zamierzam upublicznić całą historię i sprawić, że będę miał pewność, że on wie, co i ja wiem..." - zagrzmiał Rivera - "Złamane obietnice… fałszywe oburzenie… puste gesty… brak telefonu" - kontynuował swoją wypowiedź ojciec aktorki.

Fani Nayi Rivery szybko podchwycili zarzuty, jakie poczynił jej ojciec. Nie mogli uwierzyć, że Ryan Murphy i pozostali twórcy nie spełnili swoich obietnic. Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź scenarzysty. Napisał krótkie oświadczenie, w którym próbował wyjaśnić pewne wątpliwości:

"Ja, Brad Falchuk i Ian Brennan zobowiązaliśmy się do stworzenia funduszy uniwersyteckiego dla dziecka Nayi Rivery, Joseya za pośrednictwem Naya Rivera Estate Trust. Wiele razy prowadziliśmy rozmowy z wyznaczonymi do tego opiekunami jej majątku" - napisał Murphy.

Na razie nie rozstrzygnięto, który z mężczyzn minął się z prawdą. Sprawa związana z funduszem dla małego Joseya poruszyła wielu internautów. Czekają na dalszy rozwój wypadków.

Czy to koniec Strajku Kobiet? Profesor komentuje frekwencję podczas protestów

Wybrane dla Ciebie

Masz te 6 nawyków? To znak wysokiej inteligencji emocjonalnej
Masz te 6 nawyków? To znak wysokiej inteligencji emocjonalnej
Obowiązkowy zabieg w październiku. Turkuć zniknie w mgnieniu oka
Obowiązkowy zabieg w październiku. Turkuć zniknie w mgnieniu oka
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika