"Leroy Merlin wspiera rosyjską inwazję" - brzmi hasło na etykiecie do złudzenia przypominającej tę oryginalną z francuskiej sieci hipermarketów budowlanych. To sposób polskiego artysty na zbojkotowanie działań firmy, która zdecydowała, że nie wycofuje się z Rosji w związku z inwazją na Ukrainę.