Tiffany Phommathep była jedną z ofiar wtorkowej strzelaniny na terenie szkoły podstawowej Rancho Tehama w Północnej Kalifornii. Zginęły 4 osoby. 31-latka mogła być jedną z nich. Osłaniała przed ostrzałami swoich trzech synów. Przyjęła 5 kul. Zakrwawiona i umierająca błagała przechodniów o pomoc. Nie spodziewała się, że może usłyszeć taką odpowiedź.