Trzy razy uciekała z Korei Północnej do Chin i za każdym razem była odsyłana z powrotem. W końcu Ji Hyeon-A przedostała się do Korei Południowej, gdzie mogła zacząć nowe życie. Teraz po latach postanowiła opowiedzieć, co działo się w państwie rządzonym przez reżim Kimów i o tym, co przechodzą kobiety w ośrodkach dla uciekinierów z Korei Północnej w Chinach. Jej opowieść jest wstrząsająca.