Wydawało wam się kiedyś, że prześladuje was pech? Że nic wam nie wychodzi i los czy przeznaczenie najwyraźniej sprzysięgli się przeciwko wam? To posłuchajcie historii o szwedzkich nowożeńcach, którzy wraz ze swoim dzieckiem wybrali się w czteromiesięczną podróż poślubną. Od momentu wyjazdu 8 grudnia do dnia powrotu (29 marca) udało im się trafić na trzęsienie ziemi, pożar, tsunami i burzę śnieżną...