Trudne dzieciństwo
Natalia kiedyś przyznała, że jako dziecko i dorastająca dziewczyna miała ze sobą spore problemy. Jej rodzice wysyłali ją na badania psychologiczne, które Natalia kiepsko znosiła. „Pamiętam lekarkę, która kompletnie nie rozumiała powagi sytuacji. Jej zdaniem wystarczyło delikwentowi założyć kaftan bezpieczeństwa, podać odpowiednie środki farmaceutyczne, żeby wszystko wróciło do normy” zwierzyła się "Gali".
Natalia przyznaje też, że prawdopodobnie cierpiała na anoreksję i bulimię. Nie umiała znaleźć wspólnego języka z rodzicami, buntowała się. Ukojeniem był wyjazd do Stanów, gdzie zaczęła pracować nad sobą.