Marta Żmuda-Trzebiatowska
Śliczna aktorka przyznaje, że jest pedantką do tego stopnia, że nawet podczas pracy na planie, w charakteryzatorni segreguje makijażystom pędzelki i gąbeczki: od najmniejszej do największej.
Marta skrupulatnie walczy ze swoją fobią np. na wakacjach. Dbanie o kondycję psychiczną też nieźle wpływa na urodę! W jednym z wywiadów przyznała, że uwielbia hotele, bo odpręża ją myśl, że można tam nabałaganić, a ktoś przyjdzie i posprząta. Sądzimy jednak, że i tak aktorka poprawia poduszki po hotelowych pokojówkach…