2z8
Nadieżda Alliłujewa. Stalin odwiedzał ją... na cmentarzu
Pierwsza żona Stalina, Jekatierina Swanidze, zmarła kilka lat po ślubie, jeszcze przed rewolucją. Druga, Nadieżda Alliłujewa, popełniła samobójstwo w 1932 roku. Kobieta nie mogła znieść grubiaństwa i okrucieństwa męża, który pastwił się nad nią psychicznie.
Po pogrzebie o Alliłujewej nigdy już oficjalnie nie mówiono. Stalin pamiętać miał o niej jednak aż do swojej śmierci. Na moskiewskim cmentarzu Nowodziewiczym, gdzie ją pochowano, często i długo siedział na kamiennej ławce tuż obok jej pomnika. Specjalnie dla Stalina, by nawet przypadkowo nie spotkał go jakiś niepowołany gość, w murze cmentarza na wprost grobu wycięto niewielką furtkę.