Zakochani w białym szaleństwie

Silver Mountain Water powstało z fascynacji Oliviera Creed narciarstwem. Perfumiarz chciał stworzyć zapach, który będzie przypominał mu o wartkich strumieniach wysoko w szwajcarskich Alpach. Biała butelka ze srebrnym korkiem to wariacja na temat pokrytych śniegiem stoków górujących nad szwajcarskim krajobrazem. Zapach jest szalenie świeży i rześki, jak podmuch zimnego wiatru na policzkach szusujących narciarzy. Otwiera się aromatami bergamotki i mandarynki, w sercu jest zielona herbata przełamana czarną porzeczką, zaś bazę stanowi piżmo, drzewo sandałowe i petit grain. Zapach jest czysty i świeży. Sięgną po niego nie tylko fani sportu ale i eleganckie minimalistki, które przez życie idą szybkim krokiem.