„Wiesz, ja w ogóle nie mam koleżanek. Mam tylko kolegów”
Na koniec mocny argument. – Za każdym razem będę musiał się zastanawiać, z którym kolegą teraz jesteś w kinie albo na piwie? Nie, dziękuję za taką przyjemność. Wolę poznać twoje koleżanki – mówi Łukasz.
Tekst: Anna Szczypczyńska
(asz/sr)