Męskie buty
Zmora wszystkich panów. Z jakichś przyczyn nie mogą sobie wyobrazić pójścia pod rękę z kobietą, która ma podobne do nich obuwie. Przy tym zupełnie nie przeszkadzają im ugrzecznione wersje znanych męskich modeli. Możesz więc spokojnie pozwolić sobie na glany w kwiatki czy różowe adidasy. Uważaj tylko na buty emu, które mogą skutecznie odstraszyć nawet najbardziej wytrwałego adoratora. Faceci uważają, że takie obuwie optycznie powiększa kobiecą stópkę do rozmiaru 46.