Ewa Chodakowska
Pojawiła się nagle, zebrała najpierw 130 tysięcy fanów na Facebooku, jej DVD z magazynu SHAPE odniosło wielki sukces. Wszyscy zaczęli mówić o "trenerce-killerce", jak ją nazwano. Podobno na jej treningach zdarzały się omdlenia, ktoś się popłakał, ktoś ją przeklął, bo dawała w kość i nie pozwalała się lenić. Minęło kilka lat i stała się trenerką wszystkich Polek. I celebrytką, która coraz częściej pojawia się na okładkach pism i, jak się okazało, bardzo źle znosi wszelką krytykę.
Nie zawsze marzyła o pracy trenerki, studiowała stosunki międzynarodowe, zajmowała się fotografią. Aż w końcu w Grecji ukończyła Akademię Pilatesu i zaczęła nową karierę. Wymyśliła swój własny program treningowy (jej chyba najsłynniejsze ćwiczenie to Skalpel) i odniosła wielki sukces.