Zapach idzie pierwszy
Ciekawe jest uzasadnienie aplikowania perfum w tyle pleców, na wysokości lędźwi. Otóż zapach nie jest wtedy „przed nami”, ale zlewa się z naszym naturalnym zapachem. Dla wielu osób, które nie lubią intensywnej woni wokół siebie, może to być bardzo dobre rozwiązanie.
Zgodnie z zasadą, że zapach unosi się do góry, warto rozważyć też spryskiwanie dolnych części ciała, np. miejsc pod kolanami.
Wiele osób perfumuje ubrania. To także błąd – niszczymy w ten sposób tkaniny i możemy je zafarbować. Poza tym zapachy mają skłonność do wchodzenia w reakcję z materiałem, z którego zostały uszyte ubrania, co może skutkować powstaniem nieprzyjemnej dla nosa mieszanki. Tak jest w przypadku spryskania perfumami skóry czy futer. Kolejnym błędem jest aplikowanie perfum na włosy. Większość pachnących wód zawiera dużą ilość alkoholu, a ten może wysuszyć włosy.