Ilona Ostrowska
Miksowanie stylów, jak już wielokrotnie powtarzałyśmy, jest wyjątkowo ryzykowne. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzą elementy stylu country. Taki błąd popełniła ostatnio Ilona Ostrowska. Jej stylizacja z premiery filmu "Dziewczyna z szafy" zdecydowanie nie była udana.
Nieprzemyślany, weekendowy wizerunek. Te słowa jako pierwsze przychodzą nam na myśl, przy opisywaniu tego stroju. Botki w kowbojskim stylu i jeansowa mini spódniczka byłyby świetnym ujęciem luźnego seksapilu. Gdyby aktorka połączyła je np. z jasną, koronkową tuniką albo chociażby z białą koszulą i etnicznym wisiorkiem. W zestawieniu z oversizowym, szarawym wdziankiem i zawieszoną przez ramię czarną torebką całość wygląda niechlujnie.
Bardzo na "nie" jest też ułożenie włosów Ilony, a może dokładniej - jego brak. Pasma wyglądają na zaniedbane. Co więcej, odsłonięte, wysokie czoło nie jest korzystne dla urody aktorki. Trzymamy kciuki, aby Ilonie Ostrowskiej "chciało się chcieć" dobrze wyglądać. To przecież kobieta z mnóstwem uroku.