Podrywają i porzucają
Flirciary to atrakcyjne kobiety, które dbają o swój wygląd. Robią wrażenie pewnych siebie. Podrywają i porzucają. To tylko gra pozorów, która ma maskować ich niepewność siebie.
- Takie zachowanie często jest związane z poczuciem niskiej wartości. Kobieta uważa, że nikt jej nie pokocha, że musi zdobywać i wzbudzać zazdrość. Potrzebuje dowodów miłości - mówi Anna Mochnaczewska, psycholog. - Ma potrzebę kontrolowania sytuacji, w tym celu stosuje różne techniki manipulacji, żeby utrzymać przy sobie partnera i panować nad jego życiem. To jest męcząca sytuacja dla obu stron.
Dla osoby uzależnionej od romansów bliskość nie daje poczucia spełnienia. Wręcz przeciwnie łączy się z niepokojem. Lęk przed bliskością może brać się z negatywnych doświadczeń z dzieciństwa. Dziecko, które jest świadkiem kłótni, zdrad, czy rozwodu rodziców dorasta w przekonaniu, że zaangażowanie w związek wiąże się z bólem i rozczarowaniem. Często jest to przekonanie nieuświadomione. Wtedy widzi, że inni budują trwałe relacje i zastanawia się, dlaczego im się to nie udaje.