Steve Klein, który wykonał okładkową sesję, doskonale uchwycił kobiecość aktorki. Wszystkie zdjęcia są zmysłowe i udowadniają, że piękno jest ponadczasowe. Lauren Hutton przyklaskuje wyborowi tematu przez najważniejsze pismo modowe na świecie. Sama wspomina, że zastanawiała się, czy jest komukolwiek jeszcze potrzebna, jednak teraz wie, że tak. Mimo że aktorka wystąpiła w swojej karierze na 27 okładkach amerykańskiego wydania oraz 13 innych okładkach "Vogue", twierdzi, że ta jest najważniejsza. "To okładka, która może zmienić społeczeństwo, bo pokazuje kobietę, która w tym wieku nadal jest piękna, atrakcyjna, uśmiechnięta i tętniąca życiem" - powiedziała.