Gwen Stefani
Gwen nigdy nie należała do typowych seksbomb, choć warunków jej nie brakowało. Na początku w słynnym teledysku do piosenki "Don’t speak" wystąpiła w skromnej sukience w groszki i z niewinną fryzurką. Dopiero z czasem zaczęła chwalić się swoim ciałem, wciąż składając hołd rozjaśnianym włosom.
Do dziś pozostała wierna skrajnie jasnemu kolorowi. Naszym zdaniem doskonale jej ten wizerunek pasuje, zwłaszcza że nawet na co dzień pamięta, by podkreślać go mocniejszym makijażem i odpowiednim uczesaniem.