Szczęście wypisane na twarzy
Grażyna Torbicka postawiła na subtelny makijaż z perłowym cieniem na powiekach. Na premierze zarażała wszystkich pogodą ducha i szczerym uśmiechem. Prezenterka w tym roku skończy 59 lat, ale nie przejmuje się oznakami starości.* - Jeśli ktoś powie, że mam o dwie zmarszczki więcej niż przed rokiem, naprawdę mnie nie dotknie. Bo takie jest życie. Tak działa upływ czasu. Nie ma co z nim walczyć.I poddawać się presji, że za każdym razem trzeba wyglądać idealnie -* wyznała. Podpisujecie się pod tymi słowami?