Maja Włoszczowska
Na Gali Mistrzów sportu nie zabrakło oczywiście Mai Włoszczowskiej, która zaskoczyła wszystkim swoim futurystycznym strojem, w iście karnawałowym stylu. Sportsmenka pojawiła się w srebrnej, świecącej sukience, do kolan, w kształcie bombki. Skomponowała do niej czarne, krótkie futerko, a talię zaakcentowała szerokim paskiem, w tym samym odcieniu. Lakierowana czerń torebki ewidentnie nawiązywała do czółenek. Całość była wyraźnie kosmiczna, żywcem wyjęta z balu sylwestrowego. Co więcej, loki na głowie nie stonowały dziwactwa ubioru, a wręcz dodatkowo go podkreśliły. W ubiorze kolarki zadziało się zbyt wiele, a określenie "stylowo" z pewnością nie będzie tutaj na miejscu. Potencjał sylwetki został bezsprzecznie niewykorzystany, a całość należała do najmniej udanych stylizacji minionego tygodnia.