Magdalena Wójcik
Na premierze zjawiła się także Magdalena Wójcik, która często grywa w spektaklach teatru Komedia. Tym razem, jako gość, postawiła na bardziej casualowy look. Czerń i czerwień, jak dwa żywioły, zdominowały stylizację. Baza stroju pozostała ciemna. Czarne rurki i zamszowe kozaki, aktorka połączyła z delikatnie prześwitującą czarną bluzką, spod której wyłoniła się czarna bielizna. Na bluzce pojawiły się falbany, nie tylko z przodu, ale również na rękawach. Jakby tego było mało, na dekolcie zabłysnęła ogromna kolia w kwiaty, w kolorze makowym. Naszyjnik był zbyt przytłaczający i kompletnie nie harmonizował z ubraniem. Kolejnym, niewspółgrającym z resztą, dodatkiem była duża, skórzana torebka, na długim pasku. Przepychu witaj! Stylu żegnaj! Szczęśliwie, nienaganny pozostał makijaż oraz ascetyczna fryzura.