Wpadki pierwszej randki
„To co, jeszcze po maluchu?” OK, kobietom nie zdarza się to często. Ale lepiej dmuchać na zimne. Postaraj się po tej pierwszej randce wrócić do domu o własnych nogach. Chyba, że on spóźni się pół godziny, powie ci, że przypominasz mu jego byłą (która, tak na marginesie, zupełnie nie była w jego typie), odbierze komórkę i przez 20 minut będzie omawiał z kolegą wyższość gry „World of Warcraft” nad „Call of duty”, a na koniec oświadczy, że planuje szóstkę dzieci. Wtedy dobrze zaopatrzony bar może być jedyną szansą na przetrwanie tego wieczoru…