Katarzyna Niezgoda
Niejednokrotnie przyznawała, że kocha torebki, a te od wielkich projektantów traktuje jako lokatę kapitału i osobisty skarb. W jej kolekcji znajduje się kilka modeli Birkin od Hermesa (w tym niezwykły jasnoszary model ze skóry strusia), parę "inwestycji" od Chanel, Diora i Louis Vuitton, czy tańsze cacka od Tous czy Celine.
"Torebka może zmienić cały look. Można założyć tę samą sukienkę i zagrać torebką. Torebka to inwestycja na lata, a ja zawsze stawiam na ponadczasowość i jakość" - wyznała w wywiadzie dla Office Style.