Szczęśliwa mama, nieszczęśliwi internauci
Tess ma rzeszę fanów, ale na jej profilach w mediach społecznościowych nie brakuje negatywnych komentarzy od zatroskanych internautów. Gdy zaszła w ciążę, relacjonowała niemal każdy dzień na Instagramie. Pokazywała, jak rośnie jej brzuch, jak zmienia się jej wygląd. Była poniżana i krytykowana za to, że odsłaniała ciało. Po takiej fali hejtu pewnie wiele osób usunęłoby konto, ale nie ona.