Wentworth Miller
O roli w "Skazanych na śmierć” Wentworth mówi: "Na szczęście granie więźnia nie jest tym samym, co bycie więźniem. Na planie jest kilku kaskaderów, którzy zastępują mnie w najbardziej niebezpiecznych scenach. W rzeczywistości nie przetrwałbym w tych warunkach pięciu minut.(...)Gdybym wpadł w takie tarapaty, jak mój bohater, zadzwoniłbym do rodziców. W końcu tata jest prawnikiem, a matka typem wojownika" - dodaje.