Choruje w mediach społecznościowych
Wielu jednak nie podoba się to, że aktorka dzieli się tak intymnymi momentami ze swojego życia na Instagramie. W dobie mediów społecznościowych, kiedy wszyscy publikują nawet te najbardziej szczegółowe informacje na swój temat, aż trudno się dziwić, że zdecydowała się na taki krok. To już najprawdopodobniej znak tych czasów, że wszystko, co robimy, trafia prędzej czy później do sieci. Doherty uniknęła tym sytuacji, w której paparazzi przesiadują pod jej oknem i czekają na dogodny moment, by zrobić jej zdjęcie. Sama dostarcza kolejnych fotografii.
Świadomie lub nie wykorzystała własną tragedię, aby edukować i wspierać innych. Pokazuje, że rak dopada każdego, bez względu na status i zarobki. I miejmy nadzieję, że jak wiele innych kobiet Shannen również wygra z nowotworem.