Sopockie eldorado? Nie zawsze tak było
To, jak zmieniały się plażowe zasady w Polsce, najlepiej oddaje historia Sopotu. Z plaży można było korzystać tylko w odpowiednich dniach i godzinach. Niedozwolone było wbieganie do wody, co określano „nieobyczajnym zachowaniem”. Kuracjuszki kąpały się przeważnie w specjalnie wyznaczonych do tego łazienkach.
Prawie sto lat później prezydent Sopotu musi walczyć tym razem z golizną na ulicach miasta. Kiedyś wspólne plażowanie było nie do pomyślenia, dziś plażowe eldorado trwa w najlepsze. Zdjęcie powyżej zrobiono w sierpniu 1995 roku. Za PAP: „Wybory Miss Mokrego Podkoszulka, zorganizowane dla urozmaicenia sezonu letniego na plaży w Sopocie. Uczestniczki konkursu szybko pozbywały się kolejnych części garderoby, ku zadowoleniu męskiej części publiczności”.