Co dalej?
Masz świadomość, że ktoś może zostać skrzywdzony. Ba, czujesz nadciągający kataklizm, ale na razie czujesz się szczęśliwa i radosna. Zaczęłaś romans, czujesz się pożądana, kobieca i bardzo seksowna: ktoś ma na ciebie ochotę! A ty masz ochotę na niego. Odczuwasz podniecenie, sprawdzasz ukradkowo telefon, planujesz kolejną schadzkę tłumacząc sobie: „Czy nie mam prawa do szczęścia?”.