Nicole Kidman
Gdy była żoną Toma Cruise’a, zachwycała urodą. Ta szczupła, delikatna, rudowłosa Australijka regularnie trafiała na listy najpiękniejszych ludzi świata. Jeszcze w 2002 roku Kidman znalazła się na szczycie takiego rankingu opracowanego przez magazyn „People”. Niestety, również ona uległa modzie na poprawianie urody. Z kiepskim skutkiem. Gwiazda zdecydowała się na m.in. uniesienie brwi, wygładzenie czoła, powiększenie ust, usunięcie zmarszczek i bruzd wokół oczu, a wnikliwi obserwatorzy twierdzą, że niewiele brakuje, by nos Nicole zaczął być łudząco podobny do nosa Michaela Jacksona… Kidman nie tylko się oszpeciła, ale ma również kłopot z mimiką twarzy. Szkoda!