Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu zachwycały urodą, seksapilem i urokiem osobistym. Dziś wyglądają jak własne karykatury. Oto gwiazdy, których wygląd zniszczyły operacje plastyczne.
Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu zachwycały urodą, seksapilem i urokiem osobistym. Dziś wyglądają jak własne karykatury. Oto gwiazdy, których wygląd zniszczyły operacje plastyczne.
Hunter Tylo
Gwiazda serialu „Moda na sukces”, która grała w nim przez 23 lata (!), to jedna z największych ofiar nieumiejętnie (albo zbyt często) przeprowadzanych operacji plastycznych. W latach 90. Tylo jako serialowa Taylor zachwycała urodą, którą zawdzięczała matce – Indiance. Dziś jednak 51-letnia aktorka z naciągniętą skórą, powiększonymi ustami oraz policzkami wypełnionymi botoksem wygląda strasznie. Hunter wycięła sobie nawet dwa żebra, żeby zachować talię osy! „Gdyby istniało lekarstwo na zatrzymanie młodości, zapłaciłabym każdą cenę” – wyznała aktorka w wywiadzie dla „Soap Opera Weekly” tuż po swoich 40. urodzinach. Tylko czy tak Tylo wyobrażała sobie „zatrzymanie młodości”?
(EPN/sr), kobieta.wp.pl
Meg Ryan
Australijska gwiazda komedii romantycznych w latach 90. była ulubienicą widzów na całym świecie – delikatna, czarująca, sympatyczna. Typ dziewczyny z sąsiedztwa. Chyba nikt nie przypuszczał wtedy, jak bardzo Meg Ryan oszpecą operacje plastyczne. Twarz aktorki wygląda teraz groteskowo – złośliwi twierdzą, że gwiazda filmów „Masz wiadomość” i „Bezsenność w Seattle” bardziej przypomina Jokera niż samą siebie. Zdaniem ekspertów od chirurgii plastycznej Ryan poprawiła sobie usta, nos, policzki – i to niejednokrotnie. Nic dziwnego, że aktorka obecnie bardzo rzadko pojawia się na ekranie.
Nicole Kidman
Gdy była żoną Toma Cruise’a, zachwycała urodą. Ta szczupła, delikatna, rudowłosa Australijka regularnie trafiała na listy najpiękniejszych ludzi świata. Jeszcze w 2002 roku Kidman znalazła się na szczycie takiego rankingu opracowanego przez magazyn „People”. Niestety, również ona uległa modzie na poprawianie urody. Z kiepskim skutkiem. Gwiazda zdecydowała się na m.in. uniesienie brwi, wygładzenie czoła, powiększenie ust, usunięcie zmarszczek i bruzd wokół oczu, a wnikliwi obserwatorzy twierdzą, że niewiele brakuje, by nos Nicole zaczął być łudząco podobny do nosa Michaela Jacksona… Kidman nie tylko się oszpeciła, ale ma również kłopot z mimiką twarzy. Szkoda!
Pamela Anderson
Oglądając aktualne zdjęcia aktorki, wprost trudno uwierzyć, że to ta sama dziewczyna, która czarowała z ekranu, grając seksowną ratowniczkę w „Słonecznym patrolu”. Mężczyźni na całym świecie zachwycali się szczególnie kształtnym biustem Pameli… Jednak również w tym przypadku obsesyjna chęć zatrzymania czasu zrobiła swoje. Przez ostatnich kilka lat media publikowały tylko wyjątkowo niekorzystne zdjęcia aktorki. Anderson straszyła obwisłą skórą, napompowanymi policzkami oraz ustami, fatalną cerą i pomarszczonym biustem. Dziś aktorka dobiega do pięćdziesiątki i wciąż za wszelką cenę próbuje zatrzymać czas – nie tylko operacjami plastycznymi, ale również kilkoma warstwami makijażu i skąpym strojem…
Janice Dickinson
Była ikoną mody w latach 70. i 80. Zachwycała niezwykłą urodą oraz znakomitą figurą. Pracowała m.in. dla Armaniego, Versace, Calvina Kleina, brała udział w kampaniach takich marek jak Max Factor czy Revlon, kilkakrotnie pojawiała się na okładkach magazynów „Vogue” czy „Elle”. Dickinson, która niedługo skończy 60 lat, nie umiała się jednak zestarzeć z godnością. Słabość do kolagenu i botoksu sprawiła, że Janice ze swoją nienaturalnie naciągniętą twarzą wygląda, jakby nosiła maskę. I trudno się dziwić, skoro pierwszy lifting przeszła, mając… 33 lata. Dickinson najwyraźniej ma jednak w nosie to, co się o niej mówi – do prasy regularnie przedostają się zdjęcia, na których gwiazda paraduje w skąpym bikini.
Lindsay Lohan
Trudno uwierzyć, że ta dziewczyna ma dopiero 27 lat. Od kilku lat słyszymy głównie o jej kolejnych wybrykach, problemach finansowych i podbojach miłosnych, a filmy, w których gra Lohan, okazują się kompletną klapą. Najwyraźniej aktorka woli poświęcić czas na zabiegi estetyczne niż na szlifowanie warsztatu… Mimo młodego wieku twarz Lohan jest opuchnięta i wykrzywiona w dziwacznym grymasie. Lindsay ma również sztuczne usta i policzki –amerykański chirurg plastyczny dr Anthony Youn powiedział portalowi radaronline.com, że jej policzki są tak napompowane, że aktorka przypomina… wiewiórkę magazynującą w nich orzechy na zimę. Trudno się z tym nie zgodzić.
La Toya i Janet Jackson
Piosenkarka i aktorka, a także siostra Michaela Jacksona La Toya wygląda karykaturalnie, a najbardziej przerażający jest jej nos, który stał się żywą antyreklamą operacji plastycznych. La Toya poprawiła sobie także brodę, a zdaniem specjalistów wybieliła sobie też skórę. Z nie najlepszym skutkiem. Miłośniczką operacji plastycznych jest również Janet. Media na całym świecie od pewnego czasu systematycznie alarmują, że Janet Jackson coraz bardziej przypomina swojego świętej pamięci brata – to samo można zresztą powiedzieć o jej siostrze. W latach 90. piosenkarka była apetyczna i seksowna. Z roku na rok jednak ta obecnie 47-letnia gwiazda wygląda coraz gorzej.
Carla Bruni
Włoska modelka, piosenkarka i żona byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego powoli dobiega pięćdziesiątki i nie przypomina już tej pięknej dziewczyny, którą była w latach 90. Bruni pracowała dla największych projektantów mody, a prywatnie spotykała się m.in. z Kevinem Costnerem, Donaldem Trumpem oraz Erikiem Claptonem. Dziś jednak Bruni nie zachwyca urodą, która zdaniem ekspertów była co najmniej kilkakrotnie poprawiana. Carla Bruni coraz częściej publicznie pojawia się opuchnięta – niektórzy twierdzą wręcz, że zaczyna wyglądać upiornie. Uwagę zwraca szczególnie jej naciągnięta twarz. Czyżby również ona uzależniła się od botoksu?
(EPN/sr), kobieta.wp.pl