Dziennikarka kończy 51 lat
"Ewolucja mojego stylu wyglądała dokładnie tak, jak droga, którą przeszła Polska od czasów postkomunistycznych do czasów szalejącego kapitalizmu. Droga była równie trudna, bolesna, od szarej smutnej rzeczywistości, kiedy człowiek musiał się przede wszystkim zorganizować, do teraz. To tak, jakby porównać bar mleczny do pięknej restauracji w dużej galerii - do fajnego miejsca, w którym można się teraz umówić. Tak jak Polska się zmieniała, tak i mój styl się zmieniał" - ocenia Młynarska w rozmowie z Wirtualną Polską.
Chyba nikt z nas nie jest dumny z tego, jak wyglądał, kiedy był na początku drogi wypracowywania swojego wizerunku. Dziennikarka zaczynała pracę w telewizji, kiedy w Polsce wiele ubrań nie było dostępnych. Pamiętamy Młynarską w garniturach - od czarnego, przez kraciasty, aż po odważny czerwony z połyskującego materiału. Gwiazda nie bała się mocniejszych akcentów w postaci soczystego koloru czy dodatków takich jak okulary w grubych oprawkach.