Tańczyć się nie da
Emma nie chciała rezygnować z codziennych przyzwyczajeń. Ma matę do jogi, ale przyznaje, że ćwiczenia nie są łatwe w tej przestrzeni. - To naprawdę frustrujące, nie mogę nawet dobrze rozprostować rąk. Lubię też tańczyć, ale tutaj za każdym razem uderzam rękami o ściany - śmieje się.
Ledwo może wyciągnąć nogi na prowizorycznym fotelu ułożonym na podłodze. Gdy dostawi do niego składany stolik śniadaniowy, wypoczynkowy kąt zamienia się w minijadalnię. – Na szczęście w Japonii większość osób je posiłki, siedząc na podłodze, dlatego nie czuję się specjalnie poszkodowana.