Antykoncepcja
Antykoncepcja jest zdaniem Wisłockiej kluczowa i nie może być traktowana, jako jakiekolwiek odchylenie, bo „małżeństwa wymagają dłuższego czasu, aby się poznać nawzajem, przystosować fizycznie, wyrównać różnice charakterologicznie i środowiskowe, a także po prostu nacieszyć się we dwoje”. Ciekawe co dziś doradziłaby Wisłocka rządowym ekspertom, którzy pracują nad nowym podręcznikiem do życia w rodzinie. Przypomnijmy, zdaniem Urszuli Dudziak, ekspertki MEN, antykoncepcja to „niegodziwość, bo przeciwdziała płodności”.
Zdaniem Wisłockiej każda z metod antykoncepcji ma swoje plusy i minusy. Najbardziej powszechne i uniwersalne są prezerwatywy i tabletki doustne („po przerwaniu stosowania tabletek płodność ogromnie się zwiększa, i jeżeli kobieta nie zabezpieczy się w inny sposób, natychmiast zachodzi w ciążę, a nierzadko w ciążę mnogą”). Kalendarzyk małżeński? Dobry dla doświadczonych par. Stosunek przerywany? Tym bardziej.