Anna Lewandowska stawia na siebie
Anna Lewandowska
Są młodzi, piękni i bogaci. Robią karierę zawodową, pojawiają się w reklamach i na okładkach gazet. Anna i Robert Lewandowscy, już teraz nazywani polskimi Beckhamami, są fenomenem w skali naszego kraju. I choć Robert przebija popularnością swoją żonę, Anna nie zamierza odcinać kuponów od jego sławy.
Anna i Robert Lewandowscy już teraz są nazywani polskimi Beckhamami. Są młodzi, piękni i bogaci. Robią karierę zawodową, pojawiają się w reklamach i na okładkach gazet. I choć Robert przebija popularnością swoją żonę, Anna nie zamierza odcinać kuponów od jego sławy.
Ich kariery nabrały rozpędu. W sezonie 2013/14 Robert, jako zawodnik Borussi Dortmund, został królem strzelców niemieckiej Bundesligi. W styczniu 2014 roku podpisał lukratywny kontrakt z Bayernem Monachium, gwarantując sobie kosmiczne zarobki - ok. 11 mln euro za sezon, czyli ponad 120 tys. zł dziennie. Do tego dochodzą kontrakty reklamowe i premie.
Przy takich zarobkach męża Anna Lewandowska mogłaby wylegiwać się na Bahamach, ale najwyraźniej to nie byłoby w jej stylu.
Tekst: Ewa Podsiadły-Natorska/(EPN)/(kg), kobieta.wp.pl