Buty na jesień i zimę
Znaleźć odpowiednie buty na sezon jesienno-zimowy to prawdziwe wyzwanie. Muszą nie tylko przetrwać pogodowe wahania, ale i zachować pierwotny wygląd. W końcu każda dama chce prezentować się perfekcyjnie w największą słotę. O tym projektanci nie zapomnieli. Trochę gorzej na wybiegu przedstawiała się kwestia praktyczności. Udało nam się jednak wybrać kilka wyróżniających się trendów.
23.10.2014 | aktual.: 27.10.2014 16:18
Znaleźć odpowiednie buty na sezon jesienno-zimowy to prawdziwe wyzwanie. Muszą nie tylko przetrwać pogodowe wahania, ale i zachować pierwotny wygląd. W końcu każda dama chce prezentować się perfekcyjnie w największą słotę. O tym projektanci nie zapomnieli. Trochę gorzej na wybiegu przedstawiała się kwestia praktyczności. Udało nam się jednak wybrać kilka wyróżniających się trendów.
Dla pań ceniących wygodę najlepszym rozwiązaniem są buty na płaskiej podeszwie. W końcu brodzenie w szpilkach w kilkucentymetrowym śniegu nie jest ani przyjemne, ani łatwe. Najmodniejsze jesienno-zimowe buty, to te przypominające kalosze. Szeroka góra ładnie współgra z wąskimi jeansami i legginsami. Pasują także do prostych sukienek, grubych rajstop i podkolanówek.
Szpilki są piękne, ale jesienią sprawdzają się głównie na salonach. Na podbój ulic o tej porze roku polecamy stabilne i solidne obcasy. Gruby słupek jest niezwykle modny i wcale nie sprawia, że stopa wygląda masywniej. Wszystko oczywiście zależy od reszty buta, a tu już panuje pełna dowolność. Taka podeszwa dobrze współgra zarówno z pantoflami do kobiecej sukienki jak i stylowymi kozakami.
To wersja dla kobiet, które wsiadają w garażu podziemnym i wysiadają pod samą pracą lub zmieniają buty po dotarciu na miejsce. Nie ma bowiem mowy, o choćby jednym kroku postawionym na mokrym, jesiennym podłożu. Warto jednak przyjrzeć się propozycji, bo do tej opcji można wykorzystać i letnie obuwie. Ważne, by rajstopy lub skarpetki były grube i kryjące. Odrobina ciepła stopom się w końcu należy.
Połączenie klasycznych pantofli z zimowymi rozwiązaniami. Projektanci pokochali ten kształt - buty wyglądają jak szpilki lub czółenka, ale połączone są ze skórzaną cholewką, która z daleka wygląda jak osobna część. Takie modele idealnie pasują do eleganckich strojów. Nadają się na wieczorne wyjścia, choć raczej odradzamy łączenia ich z długimi sukniami. Za to ze spódnicami do połowy łydek w stylu lat 60. prezentują się doskonale.
Nie ma zimy bez kozaków. To jeden z tych modeli, za którym zdarza nam się zatęsknić latem. Z obcisłymi spodniami wyglądają bardzo seksownie, w duecie ze spódnicą nabierają elegancji. W tym sezonie wciąż uwielbiamy szerokie i marszczone cholewki. Pozwalamy także wystawać ozdobnym zakolanówkom – im więcej warstw tym lepiej.
Buty na jesień i zimę mogą być piękne, pod warunkiem, że będziemy odpowiednio o nie dbać. Konieczne jest impregnowanie ich odpowiednimi środkami, by wilgoć i rozsypywana podczas mrozów sól im nie zaszkodziła.
Pat/(gabi), kobieta.wp.pl