Jennifer Lawrence po raz kolejny zaskakuje fanów swoim antyhollywoodzkim stylem bycia i życia. W jednej z ostatnich rozmów stwierdziła, że aktorstwo to głupi zawód.
- Nie chcę zabrzmieć niegrzecznie, ale granie jest głupie - mówi aktorka. - Wszyscy się dziwią, że jestem taka normalna. Ale dlaczego miałabym być zarozumiała, próżna? Nie ratuję niczyjego życia. Robią to lekarze, strażacy wbiegający do płonących budynków. Ja robię filmy. To głupie.
Niedawno aktorka przyznała, że bardzo źle czuje się na czerwonym dywanie. Pozowanie do zdjęć nazwała najgorszą torturą. Wcześniej mówiła, że w Hollywood uważana jest za grubaskę, ale nie zamierza poddawać się drakońskim dietom.
Od 8 lutego polscy widzowie będą mogli podziwiać Jennifer Lawrence w filmie "Poradnik pozytywnego myślenia". Kreacja przyniosła jej już wiele pozytywnych recenzji, a także nominację do statuetki Złotego Globu. Dzięki tej gwiazda uważana jest za jedną z mocniejszych kandydatek do oscarowej nominacji.
(Megafon.pl/ma)
