Czerwony dywan, pozowanie na ściance, błyski fleszy - oto "szara" codzienność show-biznesu. Każda gwiazda chce wyglądać olśniewająco. Są artystki, które z zasady nie pokazują się dwa razy w jednej kreacji. Zaliczają przy tym kilka imprez tygodniowo. Sukienki, w których zadają szyku pochodzą często z kolekcji najsłynniejszych światowych projektantów.
Czerwony dywan, pozowanie na ściance, błyski fleszy - oto "szara" codzienność show-biznesu. Każda gwiazda chce wyglądać olśniewająco. Są artystki, które z zasady nie pokazują się dwa razy w jednej kreacji. Zaliczają przy tym kilka imprez tygodniowo. Sukienki, w których zadają szyku, pochodzą często z kolekcji najsłynniejszych światowych projektantów. Ceny tych ubrań są wręcz niebotyczne.
Czy oznacza to, że gwiazdy wszystkie zarobione pieniądze zostawiają w drogich butikach? A może - jak głoszą plotki - wszystko dostają za darmo? Na pewno modowa pasja to drogie hobby, lecz bycie trendy wcale nie grozi bankructwem. Najlepsi designerzy ze światowych stolic mody często nie tylko hojnie obdarowują znane osoby, lecz nawet płacą im za promowanie strojów na ważnych imprezach. Niestety, na prezenty od Chanel lub Prady raczej nie mogą liczyć polskie sławy. Jak wygląda więc glamour nad Wisłą?
Małgorzata Socha
Zapytana w programie STUDIO WEEKEND o swoje boskie stylizacje, odpowiedziała wprost - "Wszystkie rzeczy wypożyczam". By wyglądać oszałamiająco na salonach, można wypożyczyć strój od zaprzyjaźnionego polskiego projektanta, poprosić o pomoc stylistę lub zwrócić się do menadżerów drogich warszawskich butików.
Zarówno celebrytki, jak i zwykłe osoby mogą też skorzystać z wypożyczalni ubrań. Na zdjęciu gwiazda w sukni od Salvatore Ferragamo (cena - ok. 9 tysięcy złotych).
(mb/mtr), kobieta.wp.pl
Anna Mucha
Pojawienie się Anny Muchy w kapeluszu, zaprojektowanym przez Philipa Treacy, wywołało falę komentarzy w mediach. Jedni aktorkę chwalili, inni krytykowali. Wszystkich zaszokowała cena tego dzieła, kapelusze znanego projektanta kosztują nawet 6 tysięcy funtów. Mucha świetnie zarabia, lecz ekstrawaganckie nakrycie głowy pożyczyła za pośrednictwem firmy Pomada, która zajmuje się organizowaniem drogich ubrań dla gwiazd.
Doda
Do osób, które przywiązują wielką wagę do swojego wyglądu, należy Doda. Ta piosenkarka może sobie pozwolić na kupowanie ubrań z najnowszych kolekcji światowych projektantów. Okazuje się jednak, że nawet ona lubi czasem pożyczyć jakąś wystrzałową kreację. Promuje tym samym polskich projektantów - np. Dawida Wolińskiego.
Magdalena Cielecka
Magdalena Cielecka regularnie trafia na listy najlepiej ubranych Polek. Zbiera pochwały nie tylko za spektakularne kreacje wieczorowe, ale także ubrania, które nosi na co dzień. "Ubieram się sama. Na gale zdarza mi się pożyczyć sukienki od Gosi Baczyńskiej" - wyznała aktorka w "Elle". Na zdjęciu Cielecka w kreacji swojej ulubionej projektantki.
Jak zaznacza Tomasz Jacyków, nie każda gwiazda może wypożyczyć suknię od polskiego designera. Znany stylista nie owija w bawełnę -" Jeżeli marka uzna, że impreza jest do d..., a sama gwiazda nic niewarta, to nie zgodzi się na pożyczenie nawet kawałka nitki" - wyjaśnia na łamach magazynu"Wprost".
Aleksandra Kwaśniewska
Ola Kwaśniewska to regularna bywalczyni imprez. Lubi też wyglądać modnie. Jednak jej stosunek do mody jest niezwykle rozsądny. Kupuję bardzo rzadko - zdradziła w wywiadzie dla "Faktu" - "Przeważnie pożyczam od projektantów albo kupuję dużo wcześniej, na przykład za granicą. Jeżeli ceny s ą poza granicami zdrowego rozsądku, to nie zapłacę tyle, choćby nie wiem co".
Aleksandra Kisio
Pojawienie się dwa razy w tej samej kreacji w świecie show-biznesu jest uważane za faux pas. Dobrze wie o tym Aleksandra Kisio. Jej sposób na to, by wyglądać olśniewająco na czerwonym dywanie jest prosty - "Na wielkie gale nie noszę spodni tylko seksowne sukienki. Najczęściej pożyczam je od znajomych stylistów, bo w każdej takiej kreacji wypada pokazać się tylko raz." - wyznała na portalu AfterParty.
Joanna Liszowska
W popularnych wypożyczalniach ubrań można pożyczyć nie tylko ubrania, ale także biżuterię. Olśniewające ozdoby na dekolcie Joanny Liszowskiej wcale nie są jej własnością. Po imprezie musiała je zwrócić.
Maja Sablewska
Pojawienie się Mai Sablewskiej w programie "X-Factor" zapoczątkowało nowy etap w karierze celebrytki. Była menadżerka gwiazd pokazała, że ma nie tylko świetną figurę, ale także zna się na modzie. Na wizji wystąpiła w pięknej kreacji od Balmain. W wywiadach nie ukrywała, że strój był pożyczony.
Jeśli też chcemy poczuć się jak gwiazdy, możemy skorzystać z usług, np. wypożyczalni Pożyczara. Suknia Diane von Furstenberg może być nasza przez cały dzień za 139 złotych. Nieco więcej zapłacimy za komplet Gucci - 350 złotych. Na rynku działa też wypożyczalnia torebek. Dzięki "Rent-a-bag" możemy przez cały weekend paradować z kopertówką od Yves Saint Laurent . Będzie nas to kosztować 99 złotych.
(mb/mtr), kobieta.wp.pl