Nawet w dni, kiedy jesteś niewyspana i przemęczona, da się wyglądać dobrze. Jeśli zastosujesz kilka trików, które zdradzamy poniżej, nikt na twój widok nie wykrzyknie z przerażeniem: "co się stało?". Są tylko dwa warunki. Po pierwsze - musisz wstać 10 minut wcześniej, pomimo, że dałabyś wszystko, by jeszcze o minutę przesunąć budzik. Te 10 minut będzie ci potrzebnych na zrobienie makijażu, który jednak nie ma nic wspólnego z nałożeniem na twarz wszystkiego, co akurat znajdziesz w kosmetyczce. Po drugie - załóż coś kobiecego, co doda ci energii. Absolutnie nie może to być szary, za duży o trzy rozmiary sweter, na który tak bardzo w takie dni masz ochotę. A więc do dzieła - oto szybkie i sprawdzone sposoby, jak strojem i makijażem ukryć zmęczenie.
Nawet w dni, kiedy jesteś niewyspana i przemęczona, możesz wyglądać dobrze. Jeśli zastosujesz kilka trików, które zdradzamy poniżej, nikt na twój widok nie wykrzyknie z przerażeniem: "co się stało?". Są tylko dwa warunki. Po pierwsze - musisz wstać 10 minut wcześniej, pomimo, że dałabyś wszystko, by jeszcze o minutę przesunąć budzik. Te 10 minut będzie ci potrzebnych na zrobienie makijażu, który nie ma nic wspólnego z nałożeniem na twarz wszystkiego, co akurat znajdziesz w kosmetyczce. Po drugie - załóż coś kobiecego, co doda ci energii. Absolutnie nie może to być szary, za duży o trzy rozmiary sweter, na który tak bardzo w takie dni masz ochotę. A więc do dzieła - oto szybkie i sprawdzone sposoby, jak strojem i makijażem ukryć zmęczenie.
Makijaż, a nie maska
W tym przypadku zasada "im więcej, tym lepiej" się nie sprawdza. Im więcej nałożysz kosmetyków na twarz, tym bardziej twoje zmęczenie będzie widoczne. Jeśli nie od razu, to po kilku godzinach, "maska" stworzona z kosmetyków uwypukli wszystko, co chciałabyś ukryć: cienie pod oczami, przesuszoną cerę, zmarszczki i bruzdy. Nawet jeśli lubisz mocniejszy makijaż, w dni, kiedy jesteś zmęczona, zdecyduj się na użycie mniejszej liczby specyfików.
Agnieszka Majewska (am/mtr), kobieta.wp.pl
Rozświetl twarz
Matową, zmęczoną cerę trzeba rozświetlić. Najpierw jednak umyj twarz zimną wodą i żelem. Jeśli masz nieco więcej czasu, do powiek możesz przyłożyć łyżeczki włożone wcześniej na kilka minut do lodówki lub kostki lodu owinięte w ściereczkę. Na oczyszczoną twarz nałóż silnie nawilżający krem, a następnie delikatnie wklep lekki krem rozświetlający lub bazę o takim samym działaniu. Zawarte w nich drobinki nadadzą blasku twojej zmęczonej cerze.
Ukryj niedoskonałości
Nieprzespana noc lub jeszcze gorzej - noce, stres i zmęczenie powodują, że wszystkie problemy skórne i cienie pod oczami są widoczne jak na dłoni. W sytuacji, gdy organizm jest tak osłabiony, niewykluczone są też pryszcze i wypryski. Żeby je zatuszować, użyj kryjącego korektora (nałóż go punktowo). Jeśli takiego nie posiadasz, wystarczy korektor w płynie, tylko po jego nałożeniu odczekaj chwilę, by nieco wysechł i dopiero potem wklep go w skórę. Cienie pod oczami zamaskuj korektorem o ton jaśniejszym od podkładu. Następnie nałóż lekki fluid lub krem BB. Zakazane są ciężkie fluidy kryjące. Na koniec delikatnie omieć twarz sypkim pudrem. Im będzie go mniej, tym lepiej.
Zadbaj o oczy, podkreśl usta
Wystarczy, jeśli użyjesz maskary, a linię rzęs podkreślisz brązową lub grafitową kredką. Czarna będzie zbyt mocna. Wewnętrzny kącik oka obrysuj kredką beżową. Unikaj tej w kolorze białym, bo wtedy kontrast będzie zbyt duży i oko wyda się bardziej czerwone. Jeśli decydujesz się na cienie, dozwolone są tylko jasne i matowe. Zapomnij o cieniach perłowych, z drobinkami, a także niebieskich, fioletowych czy czarnych. Akcent postaw na usta, bo po nich, w przeciwieństwie do oczu, nie widać zmęczenia. Koniecznie nadaj im kolor, np. koralowy, jasnoróżowy, a jeśli lubisz, nawet czerwony (ale nie za ciemny).
Ubranie ma być kobiece, a bielizna seksowna
Rano po nieprzespanej nocy najchętniej zostałabyś w piżamie, ewentualnie w czymś dużym i luźnym, w czym łatwo się będzie schować. Jednak taka garderoba nie doda ci animuszu. W "słabe" dni powinnaś mieć na sobie ubranie, które sprawia, że wyglądasz i czujesz się kobieco - spódnicę, sukienkę, dopasowane spodnie, seksowny dekolt, buty na wysokim obcasie. Załóż też jakąś biżuterię - kolczyki z perłami albo ulubioną bransoletkę. I jeszcze jedno - bielizna. Bawełniane majtki tego dnia zostaw na dnie szuflady. Nie sprawią, że poczujesz się lepiej.
Zapomnij o czerni
Czy wiesz, że zbyt obszerne ubranie w ciemnym kolorze powoduje, że jesteś jeszcze bardziej zmęczona? Luźne fasony sprawiają, że się garbisz, a to może prowadzić do niedotlenienia. Z kolei ciemne kolory podkreślają ziemistość cery i cienie pod oczami. Ale to nie wszystko, bo mogą także wpływać na wydzielanie melatoniny - hormonu, który powoduje, że czujemy się senni. Zamiast czarnego swetra załóż więc np. białą koszulę. Będziesz wyglądała młodziej i promienniej, a dodatkowo biały kolor obniża produkcję melatoniny, zwiększając wydzielanie serotoniny, czyli hormonu dobrego samopoczucia. Dobrym wyborem będzie też żółty, który z kolei stymuluje pracę mózgu, zwiększa poczucie optymizmu i dodaje pewności siebie.
Załóż coś czerwonego
Nieważne, czy w tym kolorze będzie ubranie, szminka czy lakier do paznokci. Czerwony błyskawicznie zwiększa pewność siebie. Nie bez powodu uważa się go także za najbardziej seksowny i namiętny kolor. Wyniki badań opublikowanych jakiś czas temu w "Journal of Personality and Social Psychology" dowodzą, że jeśli masz na sobie coś czerwonego, szanse, że zostaniesz zaproszona na randkę, wzrastają. A w końcu nic tak dobrze nie poprawia samopoczucia i wyglądu jak niewinny flirt. Agnieszka Majewska (am/mtr), kobieta.wp.pl