Jak zrozumieć introwertyka?

Nie przepada za rozmowami telefonicznymi, sprowadza je do wymiany informacji. Woli siedzieć z nosem w gazecie czy książce, zamiast porozmawiać o drobnostkach życia codziennego. Na imprezę trzeba go ciągnąć wołami, po dwóch godzinach daje znaki (lub pokazuje miną), że chciałby już wracać do domu.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Nie przepada za rozmowami telefonicznymi, sprowadza je do wymiany informacji. Woli siedzieć z nosem w gazecie czy książce, zamiast porozmawiać o drobnostkach życia codziennego. Na imprezę trzeba go ciągnąć wołami, po dwóch godzinach daje znaki (lub pokazuje miną), że chciałby już wracać do domu. Gdy w grupie jest na niego skierowana uwaga, raczej chowa się w sobie niż błyszczy. Introwertyk i introwertyczka. Są wśród nas i niestety bywają obciążeni wieloma stereotypami na swój temat.

Czym jest introwersja?
Popularne stereotypy wynikają często z nieznajomości pewnych pojęć. Introwersja opisuję cechę temperamentu, czyli naszego biologicznego wyposażenia związanego z układem nerwowym. Z temperamentem się rodzimy, jest on w sporym stopniu dziedziczny i raczej nie ulega zmianie w ciągu życia. Są różne aspekty temperamentu, np. wrażliwość na bodźce, to jak szybko się uspokajamy czy jaki mamy swój zwyczajny poziom pobudzenia.

Wymiar nazywany ekstrawersją (na którego jednym krańcu jest ekstrawersja, a na drugim introwersja) dotyczy między innymi zapotrzebowania na stymulację (wrażenia), również te związane z innymi ludźmi. Każdego z nas można umiejscowić gdzieś na tym wymiarze, duża część osób plasuje się w okolicy środka skali. "Czystych", czyli skrajnych introwertyków czy ekstrawertyków spotykamy rzadko, co najmniej jedna trzecia ludzi ma więcej cech introwertycznych.

Jak rozpoznać introwertyka?

Carl Jung, amerykański myśliciel i psychoterapeuta, który jako jeden z pierwszych zainteresował się tym zagadnienie, twierdził, że tym co różni introwertyków od ekstrawertyków jest kierunek ich energii psychicznej. Innymi słowy, ekstrawertyk jest nastawiony na świat zewnętrzny, a introwertyk na swój świat wewnętrzny. Postaw tych nie wartościował, bo są to po prostu inne sposoby doświadczania.

Niestety współczesna kultura, szczególnie amerykańska promuje "ideał ekstrawertyka", jak pisze Susan Cain w swojej książce "Ciszej proszę". Lepiej jest być towarzyskim i przebojowym, niż lubić po cichu zagłębiać się w książki i swoje myśli. Tym, co różni te dwie postawy, to przede wszystkim wrażliwość na bodźce, a co za tym idzie, preferowany sposób kontaktu ze światem.

Czy introwertyk jest nieśmiały i boi się ludzi?

Jedno z najbardziej rozpowszechnionych przekonań na temat introwertyków dotyczy ich stosunku do ludzi. Wydawać by się mogło, że introwertyk ludzi unika, wręcz ich nie lubi czy boi się. Jednak warto odróżnić nieśmiałość od introwersji. Wielu introwertyków potrzebuje kontaktów z ludźmi, ale preferują oni spotkania bardziej kameralne, z możliwością głębszego porozmawiania. Głośna impreza i tzw. gadka-szmatka o niczym tylko ich wyczerpują. Są introwertycy, którzy i imprezą nie pogardzą, ale za to po niej potrzebują sporo czasu dla siebie, aby móc naładować baterie. Tym się różnią od ekstrawertyków, którzy swoje baterie ładują przebywając wśród ludzi, intensywnie z nimi wchodząc w interakcje, a przebywanie w samotności, w spokojnym otoczeniu, staje się dla nich szybko męczące.

Poza tym, introwertyk nie przepada za byciem w świetle jupiterów. Wystąpienia publiczne, choć dla większości ludzi bardzo trudne, introwertyków przyprawiają o często o paraliż. Nie znaczy to, że nie są w stanie w ogóle występować przed grupami (wielu znanych polityków i aktywistów to introwertycy, jak np. Al Gore czy Bill Clinton), ale potrzebują więcej czasu na przygotowanie i muszą mieć możliwość odpoczynku w samotności po takim intensywnym wydarzeniu.

W bliskich relacjach introwertycy zazwyczaj cenią sobie obecność drugiego człowieka, choć nie zawsze mają ochotę robić wszystko razem. Introwertyk bardzo dobrze się czuje siedząc obok kogoś bliskiego na kanapie i czytając swoją książkę czy spędzając wspólny wieczór przy kolacji, winie i ciekawych rozmowach. Skrajny ekstrawertyk i skrajny introwertyk mogą mieć trudność we wspólnym robieniu różnych rzeczy. To, co dla jednego będzie pobudzające akurat na poziomie jaki lubi, dla drugiego będzie już nieznośne intensywne lub nudne. Nie znaczy to, że takie związki są niemożliwe, ale dopasowanie temperamentalne jest dość istotne i jego brak może zrekompensować jedynie ogromna ilość tolerancji i zrozumienia dla inności drugiego człowieka.

(jb/sr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
Byli małżeństwem 30 lat. Pod koniec już tylko na papierze
Byli małżeństwem 30 lat. Pod koniec już tylko na papierze
Stylistka oceniła suknie ślubne Cichopek. Która lepsza?
Stylistka oceniła suknie ślubne Cichopek. Która lepsza?
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze