UrodaKilka pytań do kremu

Kilka pytań do kremu

Krem do pielęgnacji twarzy - wydawałoby się powszechny kosmetyk, którego stosowanie nie nastręcza trudności. A jednak w związku z nim funkcjonuje kilka błędnych przekonań, które warto rozwiać.

Kilka pytań do kremu

05.02.2007 | aktual.: 31.05.2010 12:42

Krem do pielęgnacji twarzy - wydawałoby się powszechny kosmetyk. Na pierwszy rzut oka kosmetyk bezproblemowy, przy którego stosowaniu nie ma żadnych niedomówień. A jednak nie wszystko jest całkowicie jasne. Funkcjonuje kilka błędnych przekonań, a przez to pytań, na które warto odpowiedzieć.

Jak długo można stosować jeden rodzaj kremu? Jak często powinnam je zmieniać?

Odpowiedzi na to pytanie bywają różne, czasem całkiem nieuzasadnione. W rzeczywistości kremu do twarzy wolno ci używać tak długo, jak tylko ci on odpowiada. I chodzi tu zarówno jego właściwości, jak i konsystencję czy zapach.

Wcale nie musisz "odstawiać" kremu po zużytym pierwszym słoiczku. Jeśli czujesz, że poprawia kondycję twojej skóry i odpowiada ci pod innymi względami, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś używała go nadal.

Konieczność zmian uzasadniano przyzwyczajaniem skóry do kosmetyku, to jednak błędne przekonanie. Twoja skóra regeneruje się samoistnie, bez przerwy złuszczając się. Proces odnowy naskórka trwa około czterech tygodni, więc nakładając kosmetyk oddziałujesz na wciąż nową partię naskórka. Nie można w takiej sytuacji mówić o przyzwyczajeniu skóry.

Czy używanie zbyt wcześnie intensywnie działających kremów przeciwzmarszczkowych „rozleniwi” moją skórę?

Odpowiedź na to pytanie jest przecząca, to kolejne niesłuszne przekonanie.

Prawdą niezaprzeczalną jest, że najlepiej jest pielęgnować skórę kremem do niej dostosowanym ze względu na wiek skóry. Odpowiada on potrzebom cery, a więc będzie się w nim czuła najbardziej komfortowo. Nie musisz jednak obawiać się zastosowania kremu przeznaczonego skórze bardziej dojrzałej. Nie ma mowy o „rozleniwieniu” naturalnych procesów w skórze.

Twoja skóra, tak jak i cały organizm, chłonie z kosmetyków tylko te składniki, które są mu potrzebne, a cała reszta pozostanie na jej powierzchni. Jeśli nałożysz na swoją skórę krem o zbyt bogatym składzie, twoja skóra po prostu nie wchłonie go w całości. To z kolei utrudni wykonanie makijażu.

Dlaczego kremów na twarz nie poleca się stosować w okolicy oka?

Odpowiedź na to pytanie wiąże się głównie z wrażliwością narządów wzroku. Nie jest to (jak się podejrzewa) sprytny sposób na podniesienie sprzedaży kosmetyków.

Okolica oka jest strefą bardzo wymagającą, gdyż otacza bardzo wrażliwy narząd wzroku. Kremy proponowane do twarzy mają zazwyczaj większe wysycenie składników aktywnych. Części z nich nie stosuje się w tak wrażliwym miejscu.

Czasami standardowe kremy mogą być perfumowane, sprawia ich używanie przyjemnym. Jest to jednak kolejny argument przemawiający przeciwko ich stosowaniu pod oczami czy na powiece. Wszystko to pomaga uniknąć podrażnień spojówki.

Czy nawilżający krem mogę stosować zimą?

Pytania wzięło się z powszechnego przekonania, które mówi, że kremów nawilżających nie powinno się stosować zimą.

Może jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu można by się z nim zgodzić. Teraz jednak kremy nawilżające dostępne w drogeriach doskonale nadają się na zimową pogodę. Woda obecna we współczesnych kosmetykach nie ma niepożądanego działania dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym.

Warto pamiętać także, że działanie kremu nawilżającego w większej mierze wiąże się z uszczelnianiem płaszcza lipidowego. To on utrzymuje wodę w naskórku, a to z kolei podnosi poziom nawilżenia skóry.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)