Lagerfeld chce tylko wychudzone modelki!

Naczelny projektant Chanel uważa, że tylko grubasy maja problem z szczupłymi modelkami.

Od dłuższego trwa walka ze zbyt niską wagą modelek. Śmierci kilku dziewczyn z powodu drastycznych diet i zaawansowanej anoreksji przykuła uwagę mediów na całym świecie.

Wprowadzenie przepisów zakazujących wpuszczania na wybieg kobiet poniżej określonego indeksu masy ciała niewiele zmieniły.

Na większości pokazów ubrania wciąż prezentują wychudzone dziewczyny.

Jednak widoczne są pewne zmiany. Coraz częściej w mediach pojawiają się informacje o akcjach promujących modelki o kobiecych kształtach.

Podczas tygodnia mody w Mediolanie swoje kreacje na wiosnę/lato 2010 zaprezentowała Elena Miro. Jej projekty e pokazy skierowane są do większości kobiet, które z powodu uwielbienia wielkich projektantów dla rozmiaru "0" otrzymały stygmat „puszystych”.

„Brigitte”, jeden z najlepiej sprzedających się niemieckich magazynów o modzie postanowił zerwać z tradycją i zstąpić profesjonalne modelki „prawdziwymi kobietami”.

Kwestię wagi modelek skomentował jeden z najsłynniejszych projektantów na świecie Karl Lagerfeld. Stwierdził, że decyzja pisma „Brigitte” jest absurdalna.

W wywiadzie dla magazynu „Focus” Lagerfeld powiedział, że chude modelki są problemem grubasów. „ Jakieś tłuste mamusie siedzą przed telewizorami z paczką chipsów i twierdzą, że chude modelki są obrzydliwe.”

Według Lagerfelda, moda opiera się na marzeniach i iluzji... i dlatego nikt nie chce oglądać zaokrąglonych kobiet w roli modelek.

Dodał także, „że modelki zamiast tłuszczu mają mięśnie, i że on osobiście nigdy nie spotkał w tej branży żadnej anorektyczki. Jedynie szczupłe kobiety.”