GwiazdyMężczyźni na ogół słabo znają swoje partnerki

Mężczyźni na ogół słabo znają swoje partnerki

Marzysz, by twój partner od czasu do czasu miał gest i spontanicznie kupił ci ładną bieliznę czy sukienkę? Jeśli na to liczysz, możesz się nie doczekać. Nie zawsze wynika to jednak z braku dobrych intencji, ale z tego, że – jak się okazuje – mężczyźni na ogół słabo znają swoje towarzyszki życia. Przeprowadzone w Anglii badanie pokazuje, że prawie jedna trzecia panów nie ma pojęcia, jaki rozmiar stanika nosi ich partnerka, a tylko jeden na dziesięciu wie, jakiej muzyki lubi słuchać.

Mężczyźni na ogół słabo znają swoje partnerki
Źródło zdjęć: © 123RF

Marzysz, by twój partner od czasu do czasu miał gest i spontanicznie kupił ci ładną bieliznę czy sukienkę? Jeśli na to liczysz, możesz się nie doczekać. Nie zawsze wynika to jednak z braku dobrych intencji, ale z tego, że – jak się okazuje – mężczyźni na ogół słabo znają swoje towarzyszki życia. Przeprowadzone w Anglii badanie pokazuje, że prawie jedna trzecia panów nie ma pojęcia, jaki rozmiar stanika nosi ich partnerka, a tylko jeden na dziesięciu wie, jakiej muzyki lubi słuchać.

Kiedy przychodzi do oceny wizualnej kobiety, mężczyźni są niezawodni. Jednym spojrzeniem potrafią ocenić, czy ma odpowiednio zaokrąglone biodra, dostatecznie wąską talię i odpowiednią ilość centymetrów w biuście. Ich zdolności percepcyjne nie idą jednak w parze z bardziej praktycznym systemem metrycznym. Prawie połowa ankietowanych nie wiedziała, jaki rozmiar sukienki nosi ich dziewczyna albo żona. Tylko 28 procent było w stanie określić jej rozmiar stanika, a mniej niż dwie trzecie – wskazać rozmiar buta.

Trochę w ciemno mężczyźni kupują nam także perfumy. Tylko trzech na dziesięciu respondentów wiedziało, jaki zapach najbardziej lubi jego ukochana. 12 procent nie miało natomiast pewności co do preferowanych przez ich partnerkę potraw.

Nauczeni doświadczeniem panowie lepiej spisali się w określeniu daty urodzin swojej ukochanej (znało ją 99 procent badanych), choć 5 procent nie potrafiło sobie przypomnieć, kiedy przypada rocznica ich ślubu.

Okazuje się jednak, że mężczyźni na ogół nie przejmują się tym, że tak niewiele wiedzą o swoich partnerkach. 73 procent stwierdziło, że nie ma potrzeby, by znali jej rozmiar sukienki czy butów. 92 procent natomiast uważa, że najważniejsze, by zdawali sobie sprawę, co ją najbardziej uszczęśliwia.

- Nie znoszę kupować ciuchów – mówi jeden z respondentów. – Kiedy moja dziewczyna zmusza mnie do chodzenia z nią po sklepach, większość czasu spędzam i tak sprawdzając wyniki meczów piłki nożnej. Nic dziwnego, że nie mam pojęcia, jaki nosi rozmiar ubrań. Inny ankietowany też nie widzi nic złego w tym, że jego wiedza na temat upodobań partnerki jest dość ograniczona. – Według mnie najważniejsze to znać jej ulubione perfumy, bo dzięki temu ma się załatwione prezenty urodzinowe i gwiazdkowe przynajmniej na najbliższe pięć lat – stwierdza lekceważąco.

Choć sporą część panów mało obchodzi, jaki rozmiar sukienki nosi ich partnerka, wielu wykazuje się w tym względzie zdolnościami taktycznymi. – Kiedy pyta mnie o to moja dziewczyna, zawsze obstawiam rozmiar o jeden mniejszy, niż myślę naprawdę. Badanie, przeprowadzone przez portal zniżkowy PromotionalCodes.org.uk może być odbierane jako humorystyczne, ale – zdaniem jego rzeczniczki – porusza głębszą kwestię, dotyczącą związków.

- To może wydawać się mężczyznom nieistotne, ale jeśli twój chłopak czy mąż nie umie sobie nawet przypomnieć najbardziej podstawowych rzeczy, związanych z twoją osobą, jest to naprawdę przykre – twierdzi. Dodaje, że takie beztrosko-lekceważące podejście do partnerki może mieć bardzo negatywny wpływ na relacje dwojga ludzi. Świadczy o tym, że wielu panów nie słucha swojej towarzyszki życia i nie jest zainteresowanych tym, by jak najlepiej ją poznać.

Na podst. Dailymail.co.uk (ios/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)