Miesiączkowanie. Czy naprawdę musi boleć?

Miesiączkowanie. Czy naprawdę musi boleć?

Źródło zdjęć: © Adobe Stock
13.03.2024 15:47, aktualizacja: 15.03.2024 12:06

Jeśli boleśnie miesiączkujesz, zmagasz się z bólami brzucha i bezskutecznie starasz się o dziecko, być może winowajcą jest endometrioza. Jest to choroba powszechna, o której jednak nadal wiemy za mało i wokół której funkcjonuje wiele mitów. Przywołajmy te najczęściej powtarzane.

Endometrioza dotyczy niewielkiego odsetka kobiet

Mit! Endometrioza dotyka nawet 10 proc. populacji kobiet w wieku rozrodczym i połowę niepłodnych pacjentek. Najczęściej rozpoznawana jest u młodych pań w wieku od 25 do 34 lat, choć zdarza się, że jej pierwsze objawy pojawiają się już w wieku nastoletnim – 38 proc. kobiet z rozpoznaną endometriozą doświadczało pierwszych objawów poniżej 15. roku życia.

Endometrioza nie tylko powoduje silny ból, okresowo wykluczający kobietę z życia zawodowego i codziennej aktywności, ale też bywa przyczyną niepłodności.

Jest chorobą hormonalno-immunologiczną (estrogenozależną), która charakteryzuje się występowaniem tkanek podobnych do endometrium (błony wyściełającej jamę macicy) poza macicą. Najczęściej lokalizują się one na otrzewnej miednicy mniejszej, jajnikach oraz przegrodzie odbytniczo-pochwowej, a w rzadkich przypadkach na przeponie, opłucnej i osierdziu. Powstające zrosty, blizny oraz naciekanie nerwów sprawiają, że choroba jest niezwykle bolesna.

Biorąc pod uwagę lokalizację ognisk endometriozy, wyróżnia się jej następujące typy:

  • otrzewnową (powierzchowną), która powoduje powstawanie zrostów,
  • głęboko naciekającą (zmiany są duże, twarde i trudne do zoperowania),
  • jajnikową (torbiele endometrialne).

Jeśli ogniska endometrium zlokalizowane są w mięśniu macicy i powodują jej asymetrię, mówi się o adenomiozie. To choroba będąca pochodną endometriozy, która może z nią współistnieć, ale nie musi.

Kobiecość musi boleć!

Mit, i to jeden z bardziej szkodliwych! Miesiączkowanie to fizjologiczne złuszczanie się nabłonka macicy, które może być co prawda niekomfortowe, ale nie na tyle bolesne, że wyłącza kobietę z codziennej aktywności! Bolesne oddawanie moczu i stolca również nie jest normą, podobnie jak bolesne stosunki seksualne. To wszystko może mieć związek z endometriozą lub mieć inną, równie patologiczną przyczynę.

Nie daj się więc zwieść informacjom, że kobiecość wiąże się z dyskomfortem i "taka nasza uroda". Poszukaj doświadczonego ginekologa, który ma w swoim gabinecie dobrej jakości sprzęt diagnostyczny i daj sobie szansę na życie bez bólu!

Endometrioza może być przyczyną niepłodności

Prawda. To choroba, która występuje u co drugiej kobiety bezskutecznie starającej się o dziecko. Endometrioza co prawda nie wyklucza samoistnej ciąży, ale znacznie ogranicza płodność.

Choroba może wytwarzać specyficzne środowisko biochemiczne, które uniemożliwia zajście w ciążę. Patologiczne ogniska endometrialne powodują zwiększenie objętości płynu otrzewnowego, a co za tym idzie wzrost zawartości cytokin prozapalnych i makrofagów. To z kolei negatywnie wpływa na żywotność komórki jajowej i plemników, zaburza proces zapłodnienia i rozwój zarodka przedimplantacyjnego2.

© Adobe Stock

W przebiegu choroby może też dojść do upośledzenia drożności i funkcji jajowodów oraz osłabienia endometrium, co utrudnia zagnieżdżenie się zarodka.

Przyczyny endometriozy nie są znane

Prawda. Mówimy o chorobie, która na wielu polach nadal pozostaje zagadką. Z roku na rok wiemy jednak o niej zdecydowanie więcej, co sprzyja opracowywaniu coraz to skuteczniejszych metod leczenia.

Nadal jednak nie ma pewności, co powoduje endometriozę. Podejrzewa się, że schorzenie może mieć podłoże genetyczne oraz być powiązane z chorobami o podłożu immunologicznym.

Specjalistom udało się też określić czynniki ryzyka, które zwiększają ryzyko zachorowania. Wśród nich wyróżnia się wczesną miesiączkę, późną menopauzę i otyłość, które wydłużają ekspozycję na endogenne estrogeny.

Endometrioza jest chorobą nieuleczalną

To prawda, ale są sposoby (farmakologiczne i operacyjne), które pozwalają zmniejszyć dolegliwości bólowe, a także zahamować dalszy rozwój choroby.

Z kolei u par, które bezskutecznie starają się o dziecko, a endometrioza może być tego przyczyną, odpowiednie leczenie może przywrócić płodność.

Nadal jednak wiele kobiet godzi się na życie z objawami endometriozy, wierząc, że niewiele można na to poradzić. Nie wiedzą, że medycyna ma na tym polu wiele do zaoferowania. Czas więc przestać powtarzać mity na temat tej choroby i zacząć zachęcić kobiety do rozpoczęcia diagnostyki oraz podjęcia leczenia.

Źródła:

1. Etiopatogeneza endometriozy – geny czy środowisko? Ginekologia po Dyplomie, Monografia 2022, 1 (1).

2. Wołczyński S., Specyfika leczenia niepłodności związanej z endometriozą, Ginekologia po Dyplomie, Monografia 2022, 1 (1).

Źródło artykułu:Materiał Partnera
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także