WAŻNE
TERAZ

Nawrocki już po rozmowie z Trumpem. "Rozmowy potwierdziły jedność"

Mistrzyni świata w kickboxingu Kamila Bałanda: „Polscy mężczyźni są zakompleksieni”

Mistrzyni Świata muay thai i kickboxingu z Gdańska. Rocznik 84. Gdy wychodzi na ring, w tle leci utwór "Highway to Hell" grupy AC/DC. Stara się, by nie postrzegano jej tylko i wyłącznie przez pryzmat bycia fighterem. Jest kobieca, zaraża otoczenie swoim spokojem. Mówi, że wyżywa się i spełnia w pracy z dziećmi - jest instruktorką kickboxingu i muay thai. Oto Kamila Bałanda.

Obraz
Źródło zdjęć: © (kg)
Katarzyna Gruszczyńska

Mistrzyni Świata muay thai i kickboxingu z Gdańska. Rocznik 84. Gdy wychodzi na ring, w tle leci utwór "Highway to Hell" grupy AC/DC. Stara się, by nie postrzegano jej tylko i wyłącznie przez pryzmat bycia fighterem. Jest kobieca, zaraża otoczenie swoim spokojem. Mówi, że wyżywa się i spełnia również w pracy z dziećmi - jest instruktorką kickboxingu i muay thai. W 2011 roku wywalczyła tytuł Zawodowej Mistrzyni Europy K-1 federacji UPKA a na jej koncie widnieje też Zawodowe MP. Oto Kamila Bałanda, która trenuje w GKS Champion pod okiem trenera Bogdana Bliźniak.

- Jak reagują kobiety, a jak mężczyźni, gdy dowiadują się, że jest pani kickbokserką?

- Jeśli mężczyźni pytają mnie o zawód, odpowiadam im, że jestem nauczycielką. Wypracowałam taki trik, ponieważ jak dowiadują się, że trenuję kickboxing, to zaczynają mnie irytować komentarzami w stylu „och, tylko nie bij”. A ja w ciągu ostatnich lat tyle się nawalczyłam, że ostatnie, na co mam ochotę, kiedy spędzam czas w klubie, restauracji, to kogokolwiek uderzyć czy nawet oglądać walki.

Z kolei kobiety są zaintrygowane. W większości przypadków reagują pozytywnie. U nas w klubie, wbrew pozorom, jest dużo dziewczyn. Jest to dyscyplina ogólnorozwojowa, która pozwala popracować nad sylwetką, wyładować nagromadzone w ciągu dnia złe emocje, gniew, pouderzać w worek w kontrolowany sposób. Widzę to po sobie. Ważę też dużo mniej, niż w momencie, gdy zaczynałam trenować.

- Ale nie okłamuje pani tych mężczyzn mówiąc im, że jest nauczycielką?

- To sto procent prawdy. Staram się, by nie postrzegano mnie tylko i wyłącznie przez pryzmat bycia fighterem. Zawodnikiem jestem przez kilka godzin dziennie, gdy przebywam na treningu i w trakcie zawodów.
Dlatego myślę, że mogę mówić, że jestem nauczycielem, ponieważ to prawda. Wyżywam się i spełniam w pracy z dziećmi. Prowadzę zajęcia z maluchami od czwartego roku życia. Uczę też w szkole. Myślę, że to lepiej brzmi, przynajmniej na pierwszym spotkaniu.

- Tytuły walk i trofeów, jak np. „Beast of the East” mogą przestraszyć.

- Tak! Teraz się udało i gala, która odbędzie się w październiku w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu, nazywa się „King of Kings”. To brzmi dużo lepiej. Będą tam również walczyć mężczyźni, chociaż są takie turnieje, w których biorą udział tylko kobiety. Myślę, że w naszym kraju, gdzie część mężczyzn jest zakompleksiona, ten zamysł nie sprawdziłby się. Aczkolwiek coraz więcej panów przekonuje się, że to jest fajny sposób spędzania czasu dla ich kobiet, mogą być o nie spokojni, że w razie czego dadzą sobie radę.

- Nie boją się, że ich partnerki będą od nich silniejsze, a z kolei koledzy zaczną wyśmiewać narzeczonych siłaczek?

- Ci zakompleksieni panowie na pewno tak to odbierają. Jest też część mężczyzn pewnych siebie, którzy chcą, by kobieta dobrze wyglądała i czuła się pewnie idąc sama po mieście. Gdy trenuje się sporty walki, człowiek sprawia wrażenie bardziej pewnego siebie, idzie z podniesioną głową, pewnym krokiem. A takich osób się nie zaczepia.

Ci, którzy zaczepiają, to nie są fighterzy, tylko ludzie, którzy nie mają siły w sobie, więc szukają słabych jednostek. Przywołam głośną sprawę z Gdańska, gdy mężczyzna nad ranem atakował na ulicy bezbronne kobiety. Kopnął jedną z nich w głowę, a przecież nie zaatakowałby na przykład mężczyzny swojego wzrostu, który idzie żwawym krokiem. Od kogoś, kto trenuje, bije wewnętrzna siła. Zarówno ja, jak i moja przeciwniczka, z którą się zmierzę - Daria Albers - trenujemy kopnięcia, mocne uderzenia, ale my nie wychodzimy się bić. My wychodzimy walczyć.

- Zdarzały się kontuzje, miała pani złamany nos i powybijane zęby?

- Nigdy w życiu nawet nie leciała mi krew z nosa. Nie wiem, czy mi się udało, czy jestem taka zdolna, że obrona mi wychodzi i walczę bezkontuzyjnie. Oczywiście, zdarzają się poobijane nogi, kolana. Sport walki to ciężki kawałek chleba.

- Czy walczące dziewczyny trzymają się ze sobą?

- Kadra seniorek w Polsce to najlepsza kadra na świecie. Dziewczyny jeżdżą na mistrzostwa świata, Europy. Zawsze wracamy z medalami. Środowisko jest silne. Wiem, że jestem w najsilniejszej kadrze Polski.

- Jak wspomina pani pierwszą walkę amatorską i debiutancką zawodową?

- Początkowych treningów w ogóle nie pamiętam, ale mam w pamięci pierwszą walkę, gdy jako małolata pojechałam na mistrzostwa Polski light-contact i wygrałam te zawody. Gdy wracałam do domu, zadzwoniłam do mamy, żeby się pochwalić. A mama spytała „jakie zawody”. Odpowiedziałam, że mistrzostwa Polski. „Ojej, jak się cieszę, a w czym te mistrzostwa”.

I tak to właśnie jest u mnie w rodzinie. Mnie nikt nie postrzega jako kickboxerki. Moja mama się tym nie interesuje. Gdy się spotykamy, wypytuje mnie o to, jak mi się pracuje z dziećmi - podopiecznymi, których uczę. A treningi są moją sprawą. Tak samo jest w środowisku znajomych. Wszystkich przyjaciół serdecznie zapraszam na galę, ale po walce spotkamy się i pójdziemy na kawę.

Rozmawiała Katarzyna Gruszczyńska/(kg)/(KW), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Obrzezanie jest korzystne dla zdrowia? Lekarze nie mają wątpliwości
Obrzezanie jest korzystne dla zdrowia? Lekarze nie mają wątpliwości
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Wielkie zmiany w jej życiu? "Znowu czuję, że świeci słońce"
Wielkie zmiany w jej życiu? "Znowu czuję, że świeci słońce"
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
Zmagał się z problemami finansowymi. "Było u mnie naprawdę krucho"
Zmagał się z problemami finansowymi. "Było u mnie naprawdę krucho"
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
Wskoczyła w najmodniejsze jeansy na jesień. Optycznie wydłużają nogi
Wskoczyła w najmodniejsze jeansy na jesień. Optycznie wydłużają nogi