Uwielbiasz spotkania z przyjaciółkami. Gadacie o kłopotach w pracy, o ciuchach, o planach na wakacje, no i o facetach. Portal _Womanâs Day_ przeprowadził wśród swoich czytelniczek ankietę, z której wynika, że panie najchętniej rozmawiają ze swoimi koleżankami o życiu intymnym. Czy to dobrze, że dzielimy się ze znajomymi szczegółami z życia osobistego, zdradzamy własne sekrety i poznajemy tajemnice innych?
Uwielbiasz spotkania z przyjaciółkami. Gadacie o kłopotach w pracy, o ciuchach, o planach na wakacje, no i o facetach. Portal Woman’s Day przeprowadził wśród swoich czytelniczek ankietę, z której wynika, że panie najchętniej rozmawiają ze swoimi koleżankami o życiu intymnym. Czy to dobrze, że dzielimy się ze znajomymi szczegółami z życia osobistego, zdradzamy własne sekrety i poznajemy tajemnice innych?
Okazuje się, że jeśli chodzi o damskie pogaduchy nie zawsze intymne uzewnętrznianie się prowadzi do czegoś dobrego. Profesor psychologii Terri Orbuch, popularna w Stanach Zjednoczonych mediator rodzinny i doradca małżeński twierdzi, że przyjaciele mogą dawać wsparcie, świeżą perspektywę, ale też narzucać własne zdanie.
Tekst: na podst. Woman’s Day/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
O kłopotach w związku
Damska solidarność to wspaniała rzecz. Kiedy zwierzasz się swoim przyjaciółkom, że coś w twojej relacji z partnerem szwankuje, one natychmiast biorą twoją stronę. Rzadko się zdarza, aby koleżanka krytykowała postępowanie drugiej. Pocieszanie i wspólne utyskiwanie na męski gatunek może nie przybliża do źródła konfliktu, ale daje oparcie i siłę. „Rzadko gdy rozmawiamy z przyjaciółkami o kłopotach z mężem lub partnerem, oczekujemy od niej porady, jak rozwiązać problem. Częściej szukamy wsparcia i ramienia, na którym możemy się wypłakać”, twierdzą specjaliści z Woman’s Day .
O zdradzie
Kiedy informujesz przyjaciółki o zdradzie partnera (lub zwierzasz się, że go o coś takiego podejrzewasz), licz się z tym, że koleżanki już zawsze będą traktować twojego mężczyznę z rezerwą. Będąc świadkiem twoich łez i stresu już nigdy nie wybaczą mu, jak cię potraktował. „Nawet jeśli okaże się, że twoje przypuszczenia były nieuzasadnione, trudno będzie przełamać mur kobiecej wrogości. Przyjaciółki zawsze będą myślały o twoim mężczyźnie jako tym, który potencjalnie jest gotów cię zdradzić”, uważa konsultant Woman's Day, psychoterapeuta dr. Tristan Coopersmith.
O zdradzie inaczej
A jeśli to ty zdradzasz i musisz komuś o tym powiedzieć, aby zdjąć ze swych barków poczucie winy? „Zdrada to poważna sprawa. Zdradzamy z różnych powodów, ale zwierzając się najserdeczniejszym koleżankom z tego, że zdradzasz partnera, automatycznie powiększasz grono osób, które o tym wiedzą i które mogą, nawet niechcący, puścić twój sekret dalej”, uważa prof. Orbuch. Poza tym wtajemniczanie kogoś w tak intmną tajemnicę jest w pewnym sensie zrzucaniem ciężaru na barki drugiej osoby, która od tej chcieli będzie musiała ci towarzyszyć w emocjonalnej huśtawce.
O seksie
Zwierzanie się przyjaciółkom z bardzo intymnych szczegółów związanych z seksem może być czasem niebezpieczne. Oczywiście chichotanie o „tych sprawach” w damskim gronie bywa rozluźniające, ale czy twój partner chciałby, aby twoje przyjaciółki wiedziały, jak to robicie, kiedy to robicie i co on szczególnie preferuje? Szaleństwa z koleżankami na wieczorze panieńskim to jedna sprawa, a plotkowanie o długości przyrodzenia partnera to zupełnie inna kwestia. Pruderia i rumienienie się przy tematach uważanych za tabu nie jest nowoczesne, ale prawdziwa dama pewne sprawy zostawia we własnej sypialni.
O zdrowiu
Tu nie ma miejsca na sekrety: przyjaciółki powinny się interesować własnym zdrowiem, polecać lekarzy, przypominać o terminach badań, a nawet proponować towarzystwo przy wizycie u specjalisty, jeśli jest taka potrzeba. Mów o rzeczach związanych z intymnym zdrowiem, które cię niepokoją, których nie jesteś pewna i które cię martwą. Reakcja kobiet, z którymi jesteś blisko, będzie najlepszym testem waszej przyjaźni, uważa psychoterapeuta dr Tristan Coopersmith.
O zmianach
Nic tak nie zbliża jak wspólne narzekanie w sprawdzonym gronie. Jeśli wasza paczka to panie na tym samym etapie związków, wspólne dzielenie się wątpliwościami może mieć charakter grupowej terapii. Dowiesz się, że nie tylko ty nie dostajesz już śniadań do łóżka i musisz zbierać rozrzucone gazety i skarpetki. Rozluźnisz się, że nie tylko tobie przydarzają się ciche dni i pełna emocji atmosfera, gdy wizytują was teściowe. „Ale jeśli jest w waszym gronie młoda mężatka albo kobieta, która dopiero jest w pierwszej fazie zakochania, nie narzekajcie intensywnie i nie powtarzajcie w kółko: zobaczysz, jak to jest”, doradza prof. Orbuch. „Przecież przyjaciółki powinny sprawiać, że czujemy się dobrze”.
Tekst: na podst. Woman’s Day/Zuzanna Menkes
(alp/sr)